Czy zbliża się koniec bezpiecznego kredytu 2%?
Bezpieczny kredyt 2% wywrócił do góry nogami rynek mieszkań w segmencie popularnym. Przez pierwszą połowę 2023 roku, zarówno sprzedający, jak i kupujący oczekiwali na jego start. Wówczas, rynek przeżywał swoiste zawieszenie- sprzedający nie chcieli obniżyć cen, mimo absolutnej posuchy popytowej, a kupujący wstrzymywali się ze składaniem „zwykłych” wniosków kredytowych, licząc na preferencyjne warunki od lipca. Od lipca zaś, mieliśmy do czynienia z prawdziwym zawirowaniem- ceny mieszkań dramatycznie podskoczyły, a banki zostały dosłownie zapchane wnioskami o tani kredyt. Rozpoczęły się też słynne licytacje na mieszkanie, urządzane przez prywatnych właścicieli lokali, jak i castingi na kupujących.

Co dalej z bezpiecznym kredytem 2%?
W kontekście wyborów parlamentarnych, obserwatorzy rynku zastanawiali się, co wydarzy się w najbliższej przyszłości. Czy program zostanie przedłużony, czy też wycofany? A może jednak nowa władza wprowadzi szumnie zapowiadany kredyt 0%? Na ten moment jednak pierwsze oznaki wskazują, że… niewykluczone, że bezpieczny kredyt 2% będzie powoli wygaszany. Jako pierwszy, Bank Ochrony Środowiska poinformował w tym tygodniu o wstrzymaniu przyjmowania wniosków o udzielenie takiego finansowania- i to już od 29 grudnia 2023. Powodem ma być kończąca się pula pieniędzy na program zarówno w 2023, jak i 2024 roku. Jednocześnie też, bank zapowiedział, że jeżeli program bezpieczny kredyt 2% będzie kontynuowany, wówczas nadal będzie on w nim partycypował. Ponadto, BOŚ daje sobie czas do 7 stycznia na przeanalizowanie dotychczas wpłyniętych wniosków.

Kredyt 2% wywindował ceny mieszkań
Jak pisałem w tym artykule, program tanich kredytów spowodował lawinową podwyżkę cen mieszkań w segmencie popularnym. Dla przykładu, ceny mieszkań w Toruniu potrafiły poszybować w górę o 6% w skali miesiąc do miesiąca– taka sytuacja na toruńskim rynku nie miała miejsca nigdy. Był to absolutny rekord w skali kraju- nigdzie indziej, ceny nie poszybowały do góry tak szybko, jak właśnie w mieście Kopernika.

Zyskało niewielu, straciło wielu
Bezpieczny kredyt 2% sprawił, że beneficjentami programu została bardzo wąska grupa osób. Ucierpieli jednak wszyscy- właśnie w związku z ogromnym wzrostem cen mieszkań. W mojej ocenie, mimo tego, że dla niektórych była to jedyna szansa na zakup własnego „M”, wprowadzenie taniego kredytu było decyzją nieprzemyślaną i spowodowaną głównie zbliżającą się kampanią wyborczą- nie zaś realnym pomysłem na wsparcie polskiego mieszkalnictwa. Pozostaje mieć nadzieję, że nowa ekipa rządząca faktycznie zajmie się problemem polityki mieszkaniowej w kraju nad Wisłą. A jest co robić- poprzednia władza zostawiła bowiem to zagadnienie w sporej rozsypce, bez żadnego, spójnego planu na zniwelowanie deprywacji mieszkaniowej.